Proces odbudowy zęba po leczeniu endodontycznym

Jak wiadomo, głównym celem leczenia kanałowego jest usunięcie miazgi z kanałów korzeniowych zęba. To substancja zawierająca m.in. naczynia krwionośne, limfatyczne i nerwy, która przy udziale bakterii może stać się miejscem wystąpienia bolesnego stanu zapalnego. Sam zabieg endodontyczny jednak nie wystarcza, aby mieć kłopot z głowy. Dziś w artykule na naszym blogu gabinetu stomatologicznego przedstawimy krótki opis różnych metod odbudowy zęba po leczeniu kanałowym.

 

Odbudowa zęba to konieczność!

 

Po usunięciu miazgi pozostaje pusta przestrzeń w kanałach korzeniowych, którą trzeba najpierw oczyścić, a następnie wypełnić termoplastycznym materiałem. Lekarz w klinice dentystycznej musi dopilnować, aby tworzywo dotarło do najgłębszych zakamarków korzeni. Cała procedura ma na celu zminimalizowanie ryzyka konieczności ekstrakcji zęba. Mimo wszystko po leczeniu kanałowym jest on martwy, kruchy i bardziej podatny na uszkodzenia. Stąd potrzeba wzmocnienia go i pełnej odbudowy. Na czym to polega?

 

Wybór metody odbudowy zęba zależy w głównej mierze od wielkości ubytku w tkance zęba. Przy niewielkim zniszczeniu stosuje się standardowe wypełnienie, którym jest plomba. Stomatolog w klinice dentystycznej dokłada wszelkich starań, aby odtworzyć kształt korony zęba sprzed wystąpienia stanu zapalnego. Jeżeli ubytek jest znaczny, lekarz decyduje się raczej na zastosowanie protetycznej metody odbudowy zęba.

 

Przed zamocowaniem protetycznej korony trzeba wzmocnić ząb. W przeciwnym razie odbudowa mogłaby zakończyć się niepowodzeniem. Aby tak się nie stało, należy wykonać i wprowadzić wkład koronowo-korzeniowy. Jest on po części zamocowany w części korzeniowej, ale równocześnie stanowi podbudowę korony protetycznej.

 

Wkłady koronowo-korzeniowe zazwyczaj tworzy się albo ze stopów metali, albo z włókna szklanego. Ich zadaniem jest wzmocnienie struktury korzenia oraz filaru protetycznego. Kolejnym etapem w procesie odbudowy jest podjęcie decyzji o rodzaju zastosowanej metody. Najpopularniejszym z nich jest klasyczna korona protetyczna.

 

Najczęstsze metody odbudowy zęba 

 

W praktyce gabinetu stomatologicznego przyjęło się m.in. stosowanie koron pełnoceramicznych. Wyglądają naturalnie i pozwalają uzyskać znakomity efekt estetyczny. Pełnoceramiczne korony są wykonywane bez użycia metalowej podbudowy. Cechują się wysoką biokompatybilnością, a płytka nazębna nie osadza się na nich tak łatwo, jak na naturalnych zębach. Niestety mają obniżoną odporność mechaniczną, przez co łatwiej kruszą się i pękają. Niektórych pacjentów może też odstraszać wysoka cena zamontowania korony pełnoceramicznej.

 

Alternatywnym rozwiązaniem są korony metalowo-porcelanowe. Indywidualnie wyprodukowaną metalową podbudowę wieńczy warstwa porcelanowa. To właśnie od rodzaju stopu zależy w głównej mierze jakość takiej korony. Wprawdzie złoto sprawdza się pod względem biokompatybilności i chroni przed kolejnymi stanami zapalnymi, to ten rodzaj wykazuje mniejszą odporność mechaniczną niż korony z podbudową tytanową lub stworzoną na stopach metali nieszlachetnych. 

 

Warto także wspomnieć o istnieniu endokoron. To jednolita warstwa wypełnienia wykonana z porcelany lub kompozytu. W znacznym stopniu umożliwia zmniejszenie ryzyka wystąpienia dalszych problemów z leczonym zębem. Endokorona rozkłada równomiernie nacisk na ząb, którego ścianki są narażone na złamanie lub pęknięcie. Dokładnie przylega do naturalnego zęba i jest mniej podatna na odkształcenia, czego nie można napisać o tradycyjnej plombie.