Szczoteczka elektryczna — jaką wybrać?

Jeszcze kilkanaście lat temu była materialnym dowodem na rozwój technologii i każdy ją chciał mieć, choć jej prototypy pojawiły się przecież jeszcze przed II wojną światową. Na przestrzeni kilku dekad została znacznie unowocześniona, a dziś triumfy święci jej soniczna odmiana. Kto zatem jest bohaterką tej opowieści? Szczoteczka elektryczna, dobra przyjaciółka wzorowego stanu uzębienia, polecana często w klinikach dentystycznych. Spróbujemy wyznaczyć kryteria jej wyboru oraz wskażemy, czym kierować się przy zakupie, aby zadowolenie z niego było jak największe.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie szczoteczki elektrycznej?

Miejscem powstania szczoteczki elektrycznej jest Szwajcaria. To tam, w 1939 roku dr Phillipe-Guy Woog pochylił się nad problemami osób z trudnościami motorycznymi. Chciał opracować model, który nie będzie wymagał posuwisto-zwrotnego ruszania ręką. Broxodent, bo tak nazwano prototyp elektrycznej odmiany, w pełni spełnił pokładane nadzieje. W latach 60. rozwiązanie przyjęło się i upowszechniło w Stanach Zjednoczonych. Gdy w 1990 roku premierę miała szczoteczka ultradźwiękowa, klasyczny model elektryczny przestał być postrzegany jako największa innowacja.

Nie oznacza to jednak, że szczoteczka elektryczna zniknęła z rynku. Obecnie sklepy stacjonarne oraz internetowe pełne są tego rodzaju asortymentu. I tu właśnie pojawia się problem: jak wybrać tę właściwą, aby dobrze i długo służyła właścicielowi? Pochylmy się nad rodzajami szczoteczek elektrycznych. Jednym z nich są modele rotacyjne, które wykonują obrotowe ruchy. Inny mechanizm działania charakteryzuje szczoteczki oscylacyjne. W nich główka urządzenia osadzona na nieruchomej rączce porusza się z boku na bok.

Do grupy szczoteczek elektrycznych zaliczyć trzeba także modele soniczne, w których końcówka wykonuje dodatkowo ruch pulsacyjny. Producenci nie zawsze ograniczają się do wyboru jednego z dostępnych rozwiązań, więc można nabyć również np. elektryczne szczoteczki rotacyjno-pulsacyjne. Każdy z rodzajów bywa polecany przez lekarzy gabinetów stomatologicznych i trudno jednoznacznie stwierdzić wyższość danego typu nad innym. Pozostaje zatem przyjrzeć się innym parametrom.

Dodatkowe funkcje szczoteczek elektrycznych

Konkurencja na rynku szczoteczek elektrycznych jest spora, choć ograniczona do kilku firm. Prym wiodą przede wszystkim modele marki Oral-B, która specjalizuje się w tym asortymencie. Największym rywalem tej firmy jest holenderski Philips. Obecnie w sklepach przeważają szczoteczki elektryczne zasilane akumulatorem, które są znacznie wygodniejsze do użytku domowego. Gdy ktoś często podróżuje, lepszym wyborem są modele na baterie.

Warto sprawdzić, czy szczoteczka elektryczna jest wyposażona w czujnik siły nacisku. Powinny o tym pamiętać zwłaszcza osoby o wrażliwym szkliwu i dziąsłach. Wówczas łatwiej jest uniknąć krwawień i zniszczenia płytki nazębnej. Za szczególne potrzeby odpowiadają też dodatkowe tryby pracy. W niektórych modelach jest ich aż osiem! Często jednak bywają niedopracowane i nawet niepotrzebne, więc 2-3 tryby (np. dla szczotkowania miejsc wrażliwych lub tryb wybielający) w zupełności powinny wystarczyć.

Dużym udogodnieniem jest też zróżnicowanie końcówek dołączonych do zestawu. Inna może być nie tylko twardość włosia, ale i jego ułożenie na główce. Zmieniony układ pozwala spełnić konkretne zastosowanie: masowanie dziąseł, dokładniejsze czyszczenie z przestrzeni międzyzębowych lub delikatne oczyszczanie zębów z resztek pokarmu. Jak zatem widać, konfiguracja idealnej szczoteczki elektrycznej jest skomplikowana. Na szczęście wybór jest tak duży, że przy znajomości powyższych kryteriów można znacznie szybciej podjąć decyzję.