Jak to powstało? Dzieje pasty do zębów

Obecnie półki marketów, drogerii lub sklepów specjalistycznych pełne są różnych rodzajów past do zębów. Klienci mogą przebierać wśród smaków, kolorów i szczegółowego przeznaczenia zawartości tubki. Nie zawsze dostępny asortyment był tak szeroki. Jakich środków do higieny jamy ustnej używano przed laty? Przedstawiamy najciekawsze karty z kroniki dziejów pasty do zębów.

Pasta do zębów w czasach starożytności

 
Odkąd w diecie pojawiły się produkty mączne zawierające skrobię, ludzkość zaczęła zmagać się z próchnicą. Kwestię dbałości o higienę jamy ustnej podnoszono już w starożytnym Egipcie. Prototypem pasty do zębów miała być mieszanka sproszkowanego pumeksu, octu oraz mięty. Proszek do czyszczenia sprzed około siedmiu tysięcy lat temu mógł zawierać także rozdrobnione na pył kopyta bydlęce i skorupki jaj, a całość wzbogacona była aromatycznymi ziołami.

 
Wprawdzie konkretne receptury nie zachowały się do dzisiaj, ale wiadomo, że tak połączone składniki ścierają szkliwo. Zapewne dlatego kolejne pokolenia próbowały znaleźć doskonalsze sposoby wyrobu pasty. Każda z ówczesnych cywilizacji miała inne pomysły. Do składu dodawano także mocz, ponieważ uznawano, że uryna ma właściwości antybakteryjne. W Indiach podstawę receptury stanowiły produkty naturalne: miód, imbir czy olej sezamowy.

Nowożytne pasty do zębów

 
Jeszcze w późnym średniowieczu zalecano płukanie ust wodą z dodatkiem ziół, które także i dziś znajdują zastosowanie. Mowa o szałwii lekarskiej, mięcie pieprzowej i rozmarynie lekarskim. Dla uśmierzenia bólu stosowano także koszyczek rumianku oraz ziele dziurawca. Wciąż w modzie był miód oraz napar z dodatkiem soku z wyciśniętych cytryn, o których pozytywnych właściwościach dobrze wiedzieli lekarze brytyjskich marynarzy. Jednym z nich był James Lind, który udowodnił związek między spożywaniem cytrusów a ustępowaniem szkorbutu.

 
Anglia jest zresztą miejscem powstania współczesnej formy pasty do zębów. Choć profesjonalne gabinety dentystyczne jeszcze nie były rozpowszechnione, to rewolucja przemysłowa przyspieszyła stworzenie prototypu skondensowanej postaci pasty z gliceryną. Rozwiązania nie udało się jednak upowszechnić. Powiodło się za to Amerykanom. Firma Colgate w 1873 roku oferowała klientom słoiki z preparatem, a 23 lata później zaprezentowano pierwszą na świecie pastę w tubce. Pomysł okazał się na tyle rewolucyjny, że już od 1911 roku przedsiębiorstwo dostarczało do szkół 2 miliony tubek oraz szczoteczek. Naród uczył się myć zęby.

 
Konkurenci Colgate nie chcieli zostać w tyle. Kolejny przełom nastąpił w latach 50., kiedy to koncern Procter & Gamble, do którego dziś należą popularne marki takie jak Blend-a-med oraz Oral-B, wprowadził na rynek pastę z fluorem. Od tego czasu wciąż fluor jest głównym składnikiem aktywnym, do którego dodawany jest materiał abrazyjny. Dobór konkretnego rodzaju pasty najlepiej omówić z dentystą w gabinecie stomatologicznym. Szczegółowe wskazania mogą dotyczyć osób o wrażliwych dziąsłach, a jeszcze inne rekomendacje będą przekazane pacjentom z tendencją do paradontozy.